budowanie rzeczywistości wyobrażonej
Yuval Noah Harari w Sapiens. Od zwierząt do bogów. Krótka historia ludzkości uznaje, że kluczowa dla rozwoju naszego gatunku była tzw. rewolucja poznawcza związana z pojawieniem się nowych sposobów porozumiewania się i myślenia. Wydaje się, że za tym przełomem stoi mutacja zmieniająca „okablowanie” naszego mózgu powodująca, że ludzki „język” stał się w porównaniu do innych zwierząt niezwykle elastyczny.
„potrafimy zestawiać ze sobą ograniczoną liczbę dźwięków i znaków, by budować nieskończoną liczbę zdań, z których każde ma odrębne znaczenie. W ten sposób jesteśmy w stanie przyswajać, przechowywać i komunikować ogromne ilości informacji o otaczającym nas świecie”.
Yuval Noah Harari
Sapiens. Od zwierząt do bogów. Krótka historia ludzkości
Ta sprawność pozwoliła nam zintensyfikować przepływ informacji dotyczących świata fizycznego, umożliwiając tym samym wymianę wiedzy optymalizującej nasz potencjał dostosowawczy, gwarantujący przetrwanie, ale, co równie ważne pozwalający rozwijać relacje społeczne, dzięki temu jesteśmy…
„…w stanie koordynować z innymi w sposób najwyraźniej nieosiągalny dla innych naczelnych w celu tworzenia nas, które to my funkcjonuje jako swego rodzaju zbiorowy agens, obejmujący wszystko – od współpracującej ze sobą grupy myśliwych po instytucję kulturową”.
Michael Tomasello
Historia naturalna ludzkiego myślenia
Pewnym kłopotem było jednak to, że instrumenty te mogliśmy stosować tylko w ramach „tu i teraz” czyli wobec ograniczonej grupy osób, a z kolei ten fakt powodował ograniczenie zakresu naszego współdziałania, wielkie przedsięwzięcia społeczne, np. takie, jak organizowanie miast wymagały zaangażowania dużych grup oraz planowania. Na całe szczęście ujawniła się kolejna funkcjonalność naszego elastycznego sposobu komunikowania, rozwój „oprogramowania” mózgu umożliwił powstanie języka jako narzędzia wspólnego odnoszenia się do rzeczywistości, ale ukształtowanie się języka wymagało powołania do życia znaczenia, które z kolei pozwoliło oderwać się od „tu i teraz” umożliwiając mówienie i myślenie o tym co nie jest widoczne (R. F. Baumeister, Zwierzę kulturowe). Zadaniem Roya F. Baumeistera to właśnie przejście od nowej funkcjonalności mózgu do języka, a następnie znaczenia, jako nierozerwalnie związanego z językiem, dostarczyło nam aparatu do operowania pojęciami w oderwaniu od bieżącej rzeczywistości, mogliśmy zacząć „rozgrywać” nową formę rzeczywistości jedynie wyobrażonej. Z punktu widzenia komunikacji to pozwoliło nam przejść także na nowy jej poziom, na którym, w dialogiczne przebiegającym procesie korzystając z nowych umiejętności, mogliśmy zacząć odnosić się do swoich motywacji, i w końcu do dzielonej intencjonalności, jak pisze Tomasello:
Od tego był już tylko krok do komunikacji operującej fikcją, czyli opisywania nieistniejących zjawisk, stanów rzeczy pozwalających nam kreować, planować, wypróbowywać różne opcje, niejako pracować na nich mentalnie, zanim rzeczywiście powołamy je do istnienia tak, jak w przypadku wiszącego drzewa. Ale zdolność tworzenia ze znaczeń wyobrażonej rzeczywistości pozwala dużej liczbie nieznanych sobie ludzi angażować się we współpracę. Bez tego nowego poziomu komunikacji, o jakim była mowa wcześniej, nie bylibyśmy w stanie planować „wielkich przedsięwzięć”, czyli tworzyć projektów rzeczywistości wyobrażonej i wspólnie realizować ich. Jako gatunek nie powołalibyśmy do życia ani swoich kultur ani cywilizacji.