Odbicia obrazu świata
Być może tytuł wpisu odstrasza zbyt „ciężkim” słownictwem, ale przekornie ten dokonujący się proces odstraszania doskonale definiuje istotę tego tytułu. Tę sprawczą siłę komunikacji odkryliśmy już w starożytności dzięki sofistom i to właśnie dzięki nim w Atenach w V i IV wieku p.n.e. „komunikacja uzyskała status problemu praktycznego i filozoficznego. Zauważono wówczas, że jest ona nie tylko tym, co za pomocą języka pozwala odbierać i przekazywać wiedzę, ale także tym, co aktywnie uczestniczy w jej powstawaniu” (Pleszczyński, Epistemologia komunikacji medialnej. Perspektywa ewolucjonistyczna). Za sprawą sofistów narodziły się praktyki społeczne wykorzystujące potencjał umiejętności komunikacyjnych do realizacji utylitarnych celów, rozwijała się retoryka (sztuka skutecznego przemawiania), dialektyka (sztuka skutecznego argumentowania) ale także erystyka (sztuka stosowania chwytów argumentacyjnych opartych na nieścisłościach językowych i naciskach psychologicznych). Można wręcz powiedzieć, że sofiści otworzyli drogę do refleksji nad mocami komunikacyjnego uwodzenia, wywierania wpływu, kształtowania państwa (Éric Maigret, Socjologia komunikacji). Dlatego, jak pokazuje Michel Foucault w Hermeneutyce podmiotu, starożytni kładli tak duży nacisk w rozwoju jednostki (tzw. Trosce o Siebie) na takie czynności jak mówienie, słuchanie, pisanie, czytanie, jako umiejętności stanowiące istotne wyposażenie życiowe każdego człowieka. Wydaje się, że po czasie, kiedy inne kwestie zdominowały nasze „dyskursy o świecie”, zaczynamy odkrywać rolę komunikacji powtórnie, na naszych oczach dochodzi do jej ponownego zontologizowania, oto kilka przykładów z życia wziętych:
Ryzyko, że nasza gospodarka zbankrutuje jest tylko nieznacznie niżej wyceniane niż grecka. I to oznacza, że coś bardzo nie zadziałało, jeśli chodzi o komunikację z rynkami – dodała prof. Tyrowicz. (Wirtualna Polska) https://www.money.pl/gospodarka/tyrowicz-o-walce-z-inflacja-zaciesnianie-polityki-pienieznej-nie-zadzialalo-6827071595903904a.html „«Biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą w Polsce i na świecie wydaje się, że lista priorytetów polityki pieniężnej jest bardzo krótka i obejmuje dwie sprawy – obniżenie stopy inflacji i usprawnienie komunikacji banku centralnego» – powiedziała Tyrowicz. […] «Fundamentalne jest to, żeby ludzie wiedzieli, co się dzieje i co się będzie działo, i czego się należy spodziewać» – dodała” (https://strefainwestorow.pl/wiadomosci/20220906/podstawowe-priorytety-rpp-to-obnizenie-cpi-i-usprawnienie-komunikacji-tyrowicz-1)
„Według Thomasa Berry’ego – amerykańskiego ekoteologa i historyka kultury – przeciwdziałanie ekologicznej katastrofie będzie możliwe nie tyle dzięki nowej nauce czy lepszej technologii, ile dzięki naszej zdolności do snucia opowieści. […] od naszych narracji zależy nie tylko rodzaj cywilizacji, którą budujemy, ale również stan naszej planety. To zupełnie nowa sytuacja. Sposób, w jaki rozumiemy świat i nasze w nim miejsce, zmienia funkcjonowanie obiegów chemicznych, niszczy biosferę, wpływa na topografię oraz geologiczną strukturę Ziemi. Dlatego Berry uważa, że najważniejszym zadaniem, przed którym stoi obecnie ludzkość, jest konieczność sformułowania „nowej opowieści”. (Knosala, Przebudzone olbrzymy)https://www.dwutygodnik.com/artykul/10226-przebudzone-olbrzymy.html?print=1
„Prezydent Putin regularnie zaprzecza, że Ukraina jest prawdziwym narodem. W 2008 roku powiedział prezydentowi Bushowi „Ukraina nie jest krajem”, a w lipcu 2021 roku publicznie zidentyfikował Rosjan i Ukraińców jako „jeden naród” i oświadczył, że „prawdziwa suwerenność Ukrainy jest możliwa tylko w partnerstwie z Rosją”. Putin wielokrotnie próbował przedstawiać Ukrainę jako „całkowicie stworzoną przez Rosję” na rosyjskich „ ziemach historycznych ”, argumentując, że Ukraina jest „niezbywalną częścią… własnej historii, kultury i duchowej przestrzeni”. W liście z lutego 2022 roku obwiniał pierwszy sowiecki przywódca, Władimir Lenin, za „stworzenie Leninowskiej Ukrainy” i nazwał to „gorszym niż pomyłka”, kilka dni później rozpoczynając wojnę na pełną skalę, próbując przerysować mapę zgodnie z własną zniekształconą wersją historii. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy rosyjska machina dezinformacyjno-propagandowa wykorzystywała fałszywe twierdzenia Putina jako plan kampanii mających na celu pozbawienie Ukrainy prawa do niepodległości, a nawet istnienia” (oficjalna strona U.S. Department of State) https://www.state.gov/disarming-disinformation/russias-war-on-ukraine-six-months-of-lies-implemented/
Przytoczone powyżej przykłady celowo dotyczą kwestii ważkich, to pozwala nam uzmysłowić sobie „moc wpływu”, kiedy w odniesieniu do uwarunkowań gospodarczych, decyzji dotyczących kryzysu klimatycznego lub suwerenności państwa nie tyle zwracamy uwagę na fakty, ile na modelowany dokonującą się komunikacją „sposób w jaki te fakty istnieją” dla nas. To każe nam uzmysłowić sobie, że rozmywające się granice „tego co prawdziwe” w naszej bezradności określane mianem postprawdy, są efektem czegoś, co Roy Harris w Racjonalność a umysł piśmienny, określa mianem «ślepej plamki» czyli niedostrzeganym wpływem medium na komunikowane treści, po McLuhanowsku medium is the message. Wydaje się jednak, że ta ślepota jest o wiele głębsza, bo medium ma potencjał nachylania sposobu poznawania świata, tylko ze względu na to, że jest integralną częścią procesu komunikacji, która z kolei jest konstytutywnym elementem relacji epistemicznej (Osika, Tożsamości osobowa w epoce cyfrowych technologii komunikacyjnych). Artykulacja doświadczenia jest nieodłącznym elementem poznania, dostrzeżenie tego faktu musi ukierunkowywać spojrzenie zarówno na „co”, jak i na „jak”, bo tylko wtedy będziemy zdolni po rozumienia tego modyfikującego wpływu komunikacji na nasze widzenie świata, postprawda rodzi się ze ślepoty na ten fakt lub jako jej skalkulowane wykorzystanie. Być może „uczeni” wiedzą starożytnych powinniśmy włączyć do naszego wyposażenia życiowego ten rodzaj mądrości, oczywiście dostosowany do współczesnego potencjału komunikacyjnego, żeby w przekazywanych treściach umieć oddzielać fakty od sposobu ich artykulacji.
Grażyn Osika
Zgadzam się, że mam do czynienia z przemożnym wpływem zmian form komunikacji na formy naszych opowieści. Pytanie za milion dolarów, jakie będziemy snuć opowieści w dobie VRu i rozszerzonej rzeczywistości ?